Teslar Forum

Wszystko o fantastyce i RPG

Forum Teslar Forum Strona Główna -> RPG -> Kfiatki z sesji Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Kfiatki z sesji
PostWysłany: 04.11.2007 o 13:01
Testudos
Korwin-Mikke, o-o!

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów





Nie można się obyć bez tego Very Happy

Mój kuzyn (swoją drogą, etykieta to nie jest jego drugie imię...) grał w Warhammera górnikiem. Zajmował się głównie poszukiwanie złota.
W kopalni napadły go gobliny i poszedł powiadomić o tym władcą najbliższego miasta.
Przed zamkiem drogę zastąpił mu mięśniak w płytówce i burczy, czego on tu chce. Kuzyn, grający krasnoludem pokłócił się z nim. Kulminacyjny moment:
Mięśniak: Twoja matka spała z trollem!
Kuzyn (do mnie): Walę go łopatą w łeb.
Ja (z uśmiechem): Rzucaj...
Rzut na trafienie. Trafił mimo WW 32... Najniższy możliwy wynik jak na krasnoluda, ale ok. Z rzutu wyszło, że trafił kolesia w łeb. No dobra, tamten ma hełm z czepcem kolczym...
Kuzyn rzuca:
10, 10, 10, 10, 10, 7
Ja zaszokowany patrzę. Mrugam oczami. Z łopaty -2, od hełmu -4, z siły +4...
Ja: No... Dostał 55 obrażeń w łeb... (patrzę na statystyki rycerza bractwa jakiegoś tam. Żywotność 17) Więc... Uderzyłeś go łopatą tak mocno, że zerwałeś mu łeb z karku...
Kuzyn (z uśmiechem): Idę dalej!


Inna sytuacja...
Neuroshima. Kuzyn z moim bratem jadą dżipem zdewastowaną autostradą. Ktoś wali ich w tylny zderzak. Moi gracze się zatrzymują, wychodzą. Uderzyło w nich jakieś kombi.
Brat gra zabójcą maszyn, kuzyn monterem.
W kombi siedzi czterech gości z Vegas. Nie widać, żeby mieli broń.
Brat (obwieszony bronią mamut, karabiny, granaty, etc.): Ja wam dam do cholery. <Imię postaci kuzyna> dawaj granat!
Goście w samochodzie przerażeni, nie mogą wykrztusić ani słowa. Kuzyn podał mojemu bratu granat.
Brat (wyciaga zawleczkę i wkłada granat do wlewu paliwa): I co teraz, cwaniaczki?
Kuzyn w tym momencie odpalił samochód i zwiał. Granat wybucha. Chyba nie muszę mówić, co z bratem i gościami w samochodzie? :P


Trzeci kfiatek.
Grałem w D&D z bratem i kuzynem. Kuzyn jest krasnoludem-wojownikiem, brat elfem-magiem z zadatkami na nekromantę. Są na królweskim bankiecie. Król bierze puchar wina (zatrutego), pije... Opisuję jego śmierć, a mój brat wysjkakuje:
Brat: Robię mu sekcję zwłok!


Czwarty...
Gram z trzema kumplami. W D&D
K1 - wojownik
K2 - kapłan
K3 - czarodziej

Walczyli z kreaturą wypluwającą roje kąsających much. K1 i K2 walczą dzielnie machajac młotem i mieczem. Nic nie robią robalom.
Ich życie wyglądało tak...
K1 - 7 albo 9 PW
K2 - 11 PW (leczył się)

A dzielny mag wpadł na genialny pomysł...
K3: Strzelam w ten rój kulą ognia!
Kula ognia zaklęcie obszarowe. Mag miał siódmy poziom, 7k6 obrażeń. Oczywiście, anie wojownikowi, ani kapłanowi nie udał się rzut obronny.
A czarodziej, o ironio losu, miał genialne rzuty na obrażenia. 34 obrażenia.
Rzucił tymi kostkami i mówi:
K3: Chłopaki! Trzydzieści cztery obrażenia! Pewnie zmiotłem te muchy z powierzchni ziemi (jeszcze nie załapał że zabił kumpli).
K1: No, świetnie...
K3: Dobra, zatłuczcie tego potwora!
Ja: Ej, spaliłeś ich na popiół...
K3: Co? Ja?

Jak mi się przypomni, dopiszę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: 04.11.2007 o 13:57
Fan Maszynek DO MIĘSA (18
Gość

 





D&D - storrytelling + adventure (zamiast kostek quiz)

Wyjaśnię zasady Wink
Strona quizowa (pytania o świat) składałą się z 8 zestawów, i proporcjonalnie do poziomu postaci
- 8 poziom, pytanie łatwe (1 st)
- 1 poziom, pytanie trudne (8 st)
Czyli albo się uda, albo nie. Obrażenia zależą od stopnia trudności, który wybierzemy*poziom postaci*mnożnik many i obrażeń.

Może kiedyś tak zagramy, więc podam 2 przykłady Wink
-> [Poziom 8 wybiera stopień 4 i rzuca błyskawicę (5) x 20 many] / 100
Obrażenia wynoszą więc 8*4*5*20/100 = 8*400/100=32 Wink

Kfiatek 1:

MG - spotykasz trolla (gracz 1)
Folvor - pyta o pogodę i rozgląda się za drogą ucieczki
G1 - mówi, że dziś piękny dzien na umieranie i atakuje.
POJEDYNEK:

G1=Troll - poziom 6
Atakuje: maczuga, obrażenia 3
Mnożnik many/siły - 320 (!)

Folvor czeka...
Stan hp: 100% * 89

Troll wybiera pytanie 3 stopnia (nie może niżej, bo ma 6 poziom).
<jeżeli zgadnie, zabije Wink >
Pytanie:
Wymień 3 rodzaje orkowatych.
G1: Eee... ork wojownik, szaman i łucznik?
MG: Nie Wink

Folvor atakuje
paladyn, człowiek - poziom 4
Atakuje: zadawanie średnich ran, obrażenia 11
Mnożnik many/siły - 37 (hie hie, weź tu z takim wygraj ;P )

Troll czeka...
Stan hp: 100%*176

Paladyn wybiera pytanie 5 stopnia (niżej nie mogę ;p )
Pytanie: Wymień nazwy przynajmniej 7 z 10 miast
F: Targos, Bryn Shander, Lonelywood, Caer-Konig, Caer-Dinival, Eastheaven i ee... Brend... Bremen!
MG: Gut!

Obrażenia: 4*5*11*80/100=16*11=176

Stan HP gracza 1:
100%*176 - 176 = ...0! xD


Dokładnie to rozpisałem tylko po to, żebyśmy może kiedyś zagrali w to (no... może nieco zmienione ;p ).
Naprawdę nieczęsto można jednym ciosem kogoś zadźgać... i jeszcze 3-poziomowym czarem trolla poziom 6 ;p

Potem podam kolejne, ale to dużo czasu zajmuje.
PostWysłany: 04.11.2007 o 14:02
Testudos
Korwin-Mikke, o-o!

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów





E, tego, no, pogubiłem się xD
Przy okazji, DnD i mana Oo

Zaawansowana matematyka, tego, no.
A te miasta to niby skąd wytrzasnąłeś? xD

Cytat:
G1: Eee... ork wojownik, szaman i łucznik?

Ork, goblin, hobgoblin! :P

Podaj przykład pytania najtrudniejszego. Spróbuję odpowiedzieć xD
Zobacz profil autora
PostWysłany: 04.11.2007 o 14:29
Fan Maszynek DO MIĘSA (18
Gość

 





To była nieoficjalna sesja, jak tam to było...
A, wiem: Wielka Arena w Luscan... oczywiście tej wielkiej areny w oficjalnych podręcznikach nie ma ;p

Podam wzór, to zrozumiesz:

Poziom postaci*stopień pytania*obrażenia magiczne/broni*inteligencja/siła
_________________________________________________________
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 100 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .


Z tą maną mi się pomerdało ;p

Kfiatek2 (furia zmęczonego MG)

MG: G1, G2, G3 i Folvor napotykają: 170 gobliny.
G2: Czy ciebie poje***o? o_O
MG: Brawo, właśnie przez niebo przeleciała włócznia i cię zabiła. Nie wiem dlaczego, ale ktoś rzucił na niąklątwę dezintegracji, więc nie możesz już być wskrzeszony... Słowem: masz przej****e, chłopie ;p
G1 (bohatersko): Atakuje gobliny od numeru 1 do 135.
MG: Między tymi goblinami stoją wszystkie inne, więc w sumie atakujesz kamikaze wszystkie 170 goblinów ;p

Walka: G1 vs Gobliny*170
G1 - poziom 7, barbarzyńca, krasnolud.
Atakuje - miecz chaosu +4, obrażenia 36, szybkość*2 (MG- brawo, może sypniesz 2 gobliny ;* )
Mnożnik int/siły - 22

Goblin czeka...
Stan HP - 14*170 (MG: Buahahahhahaha!)

G1 (gra twardo!): Wybieram pytanie 7 ;*
MG: No i masz twardziela...
Ile hp ma najsilniejszy smok z Wybrzeży Mieczy?
G1: O k***a, nie było czegoś trudniejszego?
MG (zmęczony): Brawo! Dobra odpowiedź: ZAJEBIŚCIE DUŻO.
<ok. 180 userów umiera ze śmiechu albo oburzenia ;p >

Wynik: 388,08 obrażeń, szybkość *2. To jest... 776 obrażeń, czyli zabiłeś...
55 goblinów!

<całe forum: O K***a!>
Folvor: Ja pi****e!
MG: ...i na dokładkę nie zauważyłeś nadbiegającego z pomocą Folvor'a, którego niechcący zabiłeś!

MG: Nowy rekord krainy: 776 + 112 (f) = 888 obrażeń!
G3: Szataaan! Szataaaan! (atakuje gobliny)
MG: Pan jest moim pasteeerzeeem! Nie braknie mi nikeczeeegooo! (gobliny atakują G3 i zabijają).

MG: Kto przyjmuje obstawy? Czy G1 weźmie na jeden cios pozostałe 115 goblinów i wyjdzie z tego cało? xD
PostWysłany: 04.11.2007 o 17:13
Azmar
Fajny facet

 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Folvor napisał:
G1 (gra twardo!): Wybieram pytanie 7 ;*
MG: No i masz twardziela...
Ile hp ma najsilniejszy smok z Wybrzeży Mieczy?
G1: O k***a, nie było czegoś trudniejszego?
MG (zmęczony): Brawo! Dobra odpowiedź: ZAJEBIŚCIE DUŻO.
<ok. 180 userów umiera ze śmiechu albo oburzenia ;p >

Wynik: 388,08 obrażeń, szybkość *2. To jest... 776 obrażeń, czyli zabiłeś...
55 goblinów!

<całe forum: O K***a!>
Folvor: Ja pi****e!
MG: ...i na dokładkę nie zauważyłeś nadbiegającego z pomocą Folvor'a, którego niechcący zabiłeś!



hem...

Buahahahahahahahahahahaha!!!!! nie moge sie powstrzymać !
(pisałem to zdanie 5 minut bo co chwile wybuchałem ze śmiechem... )
Zobacz profil autora
PostWysłany: 04.11.2007 o 17:19
Testudos
Korwin-Mikke, o-o!

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów





Też mi się zdarzały wybuchy złości. To jeden z nich...

Cóż. Brat gra kapłanem i ma uratować jakąś tam szlachciankę porwaną przez ogry. Daje mu cholernie widoczne znaki. Jest w głuszy, słychać krzyki kobiety, czasem na ziemi leży jakiś pantofel, pierścionek, kawałek ubrania, etc.
I tak pół godziny.
A braciszek po prostu idzie spokojnie, nie spieszy się, ignoruje te znaki...
Wkurzyłem się. Do braciszka podjeżdża na koniu jakiś jeździec i wali tekstem:
- Do jasnej cholery! Ty ślepy idioto! JEST TAM! TAM!!!
A co brat?
- A kto taki...?
Zobacz profil autora
PostWysłany: 04.11.2007 o 17:41
Testudos
Korwin-Mikke, o-o!

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów





To jeszcze nic... Z kuzynem sobie graliśmy w Warhemmera I
Miał ultra wykoksana postać. sto ileś siły, tyle samo WW...

Pamiętam genialną scenkę... Atakują go zbóje w zaułku. Było ich sześciu.
A co kuzynek? Kuzynek wyciąga łyżkę. Pozabijał ich...
Łyżką!
Po prostu chore Oo


Ostatnio zmieniony przez Testudos dnia 10.11.2007 o 10:57, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09.11.2007 o 12:44
Iliana
Skryba
Skryba

 
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z półmroku





ZŁY OFFTOP! ZŁY OFFTOP! A SIO!

Dorzucę parę tekstów z własnych doświadczeń (Warhammer 1ed).

dialog w gospodzie w środku nocy
[czarodziejka (graczka)]: Pożar, pożar!
[strażnik (MG)]: Gdzie masz pożar? Nie ma żadnego pożaru!
[czarodziejka zdziwiona]: Jak to nie ma?! Sama podpalałam!

[gracz do kolegi w drużynie]: Zabiłeś niewinnego zabójcę!

[MG]: Widzisz szarżującego w twoim kierunku ślimaka.

[gracz (praworządny szlachcic) na widok biegnących w jego kierunku czarnych kultystów, którym właśnie przeszkodziliśmy w rytuale]: Jestem pewien, że mają wobec mnie złe zamiary?
[MG]: TAK!
[gracz]: To atakuję!!

[graczka, romansując z jednym z BN'ów]: Uważam, żeby nie zajść w ciążę.

jak sobie przypomnę to wrzucę coś jeszcze ^^

edit:
@down: zabójca to chyba profesja (w każdym razie chodziło tutaj o osobę pracującą w tym zawodzie)


Ostatnio zmieniony przez Iliana dnia 09.11.2007 o 16:54, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09.11.2007 o 15:04
Belwar
Szatan Serduszko

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna





O ja ^^... To są chyba najlepsze ;p... Domyślam się, że zabójca to tam klasa? xD

Przedostatni mocny, ale i tak nic ostatniego nie przebije ;p Music Music Music ...
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09.11.2007 o 16:49
Fan Maszynek DO MIĘSA (18
Gość

 





Lekko z innej beczki...

Neeeq, smok księżyca - kto śmie wdrażać swoje grube dupsko do mojej jaskini?
Księżniczka - Czy to ty jesteś tymż smokiem, którego przez zimy nikt z Królestwa nie podołał pokonać?
Neeeq - Hee?
Księżniczka - Pytam, o wielki, czyliż to ty byłeś postrachem strasznym jak...
Neeeq - Że co?
Księżniczka (zdenerwowana) - Nie gniew swej duszy smoku z pytaniem, azali...
Neeeq - Możesz powtórzyć?
Księżniczka - Zjadałeś te dziewice czy nie?!

Sam nie wiem, co mnie tu rozśmieszyło ;p

Reklama podczas sesji (to raczej był przypadek ;p, przedstawię jako tekst)
Rycerz w lśniącej w zbroi - Haha, pokonam cię, nikczemny kmiocie!
Zwykły rycerz[b] - Tak sądzisz? Niech się stanie!
Rycerz w lśniącej zbroi czeka, ten drugi nie może się ruszyć, bo ma zardzewiałą zbroję
Rycerz w lśniącej zbroi - A masz! (przebija włócznią)
Zwykły rycerz - Aaaa... (przewraca się)

Napis + obrazek - Przed pojedynkiem, pamiętaj o Hamereit![/i]
PostWysłany: 09.11.2007 o 17:19
Testudos
Korwin-Mikke, o-o!

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów





Slimak rlz xD

Coś mojego, a propos rycerzy...

Kuzyn jest ryckiem, płytówka, koń, etc. Oczywiście, DnD
Złapał go ogr, mający tylko dwa PW (poraniony, etc.). W walce rycerzyn a stracił konia. I cóż, potworek trzyma go w łapach. Przyblokował mu ręce do torsu. Kuzyn próbuje się wyrwać, nic. Oghr otwiera gębę, żeby go zjeść.
A kuzyn co?
Kuzyn (do mnie): Walę go z bani w zęby!
Ja: Dobrze...
Kuzyn miał hełm, gwoli ścisłości. Rzuca.
Bach! Dwadzieścia, przerzucamy, siedemnaście, krytyk. Stworek dostał 7 obrażeń od hełmu...

Inne... Kuzyn gra mrocznym rycerzem. Zbroja z czarnej stali, kolce, takie tam. Zaatakował go zmutowany misiek. Kuzynek pechowo trafił mieczem w drzewo. Cóż, ostrze na dwie stopy w dąb weszło (30 dmg, jakby się ktoś pytał). I cóż. Kuzynek słynął z dobrych pomysłów.
Złapał niedźwiadka w... Niedźwiedzi uścisk. Kolce zrobiły swoje...
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09.11.2007 o 17:32
Lawicky
Emisariusz
Emisariusz

 
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Festung Breslau





Nie ma jak realizm D&D Very Happy ...
to 2nd to jeszcze rozumiem ale 1st...
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09.11.2007 o 17:34
Testudos
Korwin-Mikke, o-o!

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów





Pierwsze...? No co? Jak tobie by ktoś przygrzał w pysk głową w stalowym hełmie, to by cię zabolało, uwierz xD
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09.11.2007 o 17:49
Lawicky
Emisariusz
Emisariusz

 
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Festung Breslau





Wierzę... ale nikt (chyba) jeszcze nie zginął od oberwania w zęba Very Happy...
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09.11.2007 o 17:56
Testudos
Korwin-Mikke, o-o!

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów





A od zmiażdżenia całej twarzy? :P Tak, ze fragmenty czaszki wbiły ci się w mózg?
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09.11.2007 o 17:56
Lawicky
Emisariusz
Emisariusz

 
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Festung Breslau





Aaaa... przekombinowane :P... niech będzie, działa...
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09.11.2007 o 18:57
Belwar
Szatan Serduszko

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna





O ja tego no... Lawicky, jakich ty masz kumpli? Mam nadzieję, że nie ma żadnych zboczeń, tylko był umierający i chciał przedłużyć swój gatunek ;p...
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09.11.2007 o 19:04
Lawicky
Emisariusz
Emisariusz

 
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Festung Breslau





Oczywiście... musiał jak najszybciej bo właśnie wymierał... rozmnażanie = wymóg do przetwania gatunku (i chyba osobnika Very Happy )...
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11.11.2007 o 8:54
Testudos
Korwin-Mikke, o-o!

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów





Właśnie rozmawiałem z kuzynem przez telefon. HA! Przypomniał mi kfiatka!
Kuzyn grał... Krasnoludem z trzy Intelektu. Reszta cech szła tak (siła 18, budowa 20, zręcznosć 16, charyzma 3, roztropność 8 ).
Cóż. Jako, że mając 8 poziom wymiótł z małego księstwa wszystkie hydry (zawsze miał farta w kościach), został zaproszony na uroczystość z tego powodu do księcia. Jest zabawa, kuzyn żre i pije jak wieprz, w końcu książę się pyta:
Książę: Co chciałbyś w zamian za twój boahterski czyn?
Kuzyn: JA! Grungi!
Wypada zaznaczyć, że to jest już jakieś 5% znanych przez niego słów...
Książę: Ale cóż chciałbyś otrzymać?
Kuzyn: Piwo! Zabijanie! Żreć! Głupi ork!
To już 17,5% Do tego powiem, ze krasnolud totalnie nie rozumie o czym ten skiąże do niego nawija.
Książę (speszony): Zatem, krasnoludzie....
Kuzyn: Uha! Ork! Ork! Piwo!
Książę (tu się pomyliłem i zobaczycie jaka farsa...): Zatem, orku...
Kuzyn: JA! Grungi! ARGH!
Kuzynek wskoczył na stół i ruszył na księcia. Drogę zastąpiło mu czterech strażników, których rozsiekał w dwie rundy (no tak, te dwa ataki...), a potem wpadł na księcia. Trzy strzały, książę leży w kałuży krwi, zaplatany we własnych wnętrznościach. większość ludzi ucieka, pozostali walczą.
Cóż. Głównie to 1 poziomowi zbrojni i arystokraci...
Kuzyn zabił jeszcze dwadzieścia osób i...
Kuzyn (do mnie): To ja szukam czegoś nieokrwawionego na stole i zjadam to.
Ja: Aha... No dobra...

Kuzyn podczas wydostawania się z zamku ubił jeszcze dziesięciu strażników. Gdy się wydostał, stanął w miejscu i powiedział:
Kuzyn: JA! Grungi! Dobre zabijanie. JA! Głodny...
I co zrobił? :F Wrócił po jedzenie...
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11.11.2007 o 13:02
Iliana
Skryba
Skryba

 
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z półmroku





Masakra ^^

A mi się przypomniała pewna sytuacja z jedynej sesyi w dedeki jaką zdarzyło mi się grać. Ja grałam jakąś tropicielką czy coś takiego, w każdym razie dziewoją z lasu, oprócz mnie w drużynie było dwóch praworządnych paladynów. Sytuacja była taka, że aby uratować jednego z naszych, musieliśmy znaleźć jakiegoś haka na złego księcia. Podejrzewaliśmy, że tamten pan ma odmienne upodobania, ale nie mieliśmy dowodów. Zaproponowałam prosty sposób, aby jeden z paladynów spróbował kolesia poderwać i jak się uda, to będziemy mieli dowód. Nie wiem dlaczego się na mnie obraził i nie odzywał sie do mnie już do końca sesji.. -.-'
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11.11.2007 o 13:19
Lawicky
Emisariusz
Emisariusz

 
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Festung Breslau





To masz szczęście Iliana :p... u mnie takie wybryki (znaczy homo czy bi...) są na połowie (no może przesadzam) sesji... a rok temu grałem z kolesiem, który jak tylko widział nizołka (dalej dopiszcie sobie sami :P)...
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11.11.2007 o 15:40
Belwar
Szatan Serduszko

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna





Masakra totalna xD...

Na upartego u nas można Folva potraktować jako jakiegoś innego ^^...
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11.11.2007 o 16:22
Testudos
Korwin-Mikke, o-o!

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów





Ej, no, przestańcie sobie dogryzać xD

To tylko gry. Tylko gry!

Teraz ściągnąłem gniew na siebie? Świetnie -.-'
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11.11.2007 o 18:27
Fan Maszynek DO MIĘSA (18
Gość

 





Cytat:
Na upartego u nas można Folva potraktować jako jakiegoś innego ^^

Co to miało znaczyć?! xD
PostWysłany: 11.11.2007 o 18:36
Testudos
Korwin-Mikke, o-o!

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów





Kurde. Przypomnieliście mi z tymi homoseksualistami.
Mam drużynkę, paladyn (piękny, a jakże), czarodziej, kapłanka.
Chcą wkupić się w łaski hrabiego. kapłanka postanowiła go uwieść. Ale przyłapali go na tym, że całuje w czoła i policzki trzech chłopców (nie, ja jestem normalny, czytajcie dalej).
Więc zdecydowali, że uwiedzie go paladyn. Nie wyszło, hrabia był normalny. Uwiodła go kapłanka.
To jak było z tymi chłopcami?
Gdy już wkupili się w jego łaski, na uczcie dowiedzieli się, ze to jego wnukowie, którzy przyjechali skądś daleka Very Happy
Co w tym śmiesznego? Ano nic, słuchajcie dalej...
Bohaterowie są już kilka dni w zamku. Ktoś puka do drzwi pokoju paladyna i wchodzi. Jest to wysoki facet, ubrany jak arystokrata, z rapierem. Pierwsza myśl paladyna: zabójca!
Łapie za miecz (swoją drogą, paladyn miał atut żelazny chwyt i walczył dwuręcznym mieczem jedną ręką, więc to robi wrażenie). Koleś przerażony i okazuje się, ze to...
Kurtyzana, a raczej kurtyzan, tyle, że dla takich odmiennej orientacji.

Gdybyście słyszeli paladyna, który próbował potem jakoś to wszystko naprawić xD
Zobacz profil autora
Kfiatki z sesji
Forum Teslar Forum Strona Główna -> RPG
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin